Tort Pavlowej czyli najlepszy deser świata.
do zrobienia bezy potrzebne są:
- 4 białka
- 250 g cukru pudru
- 2 łyżki maki kukurydzianej
- 1 łyżka delikatnego octu (np. jabłkowego)
- śmietana kremówka albo lepiej dwie
- owoce sezonowe
Najpierw na szybkich obrotach miksera ubija się na sztywno pianę z 4 białek ze szczyptą soli. Następnie do ubitej masy na powolnych obrotach miksera powoli dodaje się cukier puder i mąkę kukurydzianą i na koniec ocet. Powstaje nam biała, błyszcząca gładziutka masa, którą potem przekładamy na blachę pokrytą papierem do pieczenia. Z masy formujemy okrąg o około 20 centymetrowej średnicy, który wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni. Po 10 minutach zmniejszamy temperaturę w piekarniku do 150 stopni i pieczemy jeszcze przez 50 minut. Warto mieć przygotowany kawałek papieru do pieczenia, którym po około kwadransie przykryjemy Pavlową żeby nie zarumieniła się za bardzo.
Po wyjęciu z piekarnika przekładamy na talerz odwracając ją do góry nogami. Dzięki temu bitą śmietanę będziemy nakładać na równą dolną powierzchnię.
Ubijamy bitą śmietanę, którą nakładamy na tort a potem na to jeszcze całą masę owoców. Jeśli chcemy zrobić coś jeszcze bardziej pysznego to pod bitą śmietanę możemy położyć warstwę lodów (ja polecam cafe latte od Grycana) - lecz wtedy tort trzeba podać i skonsumować zaraz po zrobieniu, bo jak wiadomo lody mają tendencję do rozpływania się.
Na zdjęciu zmodyfikowana wersja tortu. Zamiast jednego dużego zdecydowałam się na zrobienie wielu malutkich bez - unika się wtedy krojenia co czasem bardzo się przydaje.